nie było duże
- Po raz pierwszy będę w tej hali. Od momentu, gdy oddano ją do użytku,
cały czas byliśmy w rozjazdach po całym świecie i nie było kiedy jej
odwiedzić. Słyszałem, że robi duże wrażenie. Widziałem też telewizyjne
transmisje rozgrywanych tu spotkań. Reprezentacja w piątek przyjechała do ośrodka Stacja Nowa Gdynia
położonego w Zgierzu tuż przy granicy z Łodzią. Wieczorem zaplanowano
zajęcia w łódzkiej Atlas Arenie, w której Polki rozgrywać będą mecze w
mistrzostwach Europy.
Z tego co wiem, widownia jest
bardzo oddalona od boiska. W grach zespołowych nie jest to dobre
rozwiązanie. Ostatnio graliśmy w Hongkongu w hali, gdzie było 12 tys.
widzów. Trybuny były jednak tak strome, jak na boiskach piłkarskich.
Czuło się więc bliskość kibiców. W Łodzi na pewno będzie zupełnie
inaczej. Trzeba się jednak przyzwyczaić do tej ogromnej pustej
przestrzeni między boiskiem i trybunami - powiedział trener polskiej
reprezentacji.